Z danych warszawskiego Centrum Onkologii wynika, że połowa palaczy myśli o rzuceniu palenia. Jeśli Ty też o tym marzysz, poznaj 10 sposobów, które Ci to ułatwią: Zobacz, jakie sytuacje z codziennego życia kojarzą ci się z papierosem. Może to być picie porannej kawy, stres w pracy, oglądanie filmu, czytanie gazety, spotkanie z Gość gość. Goście. Napisano Sierpień 26, 2014. Jest stres i destres , stre działa motywująco a destres niestety jest dla nas zły , i widocznie cię to dopada Musisz nauczyć się Nieznajoma napisała, że chce się zabić. Co robić? Napisała do mnie ostatnio dziewczyna na gg. Po kilku dniach rozmowy powiedziała, że chce się zabić Nie wiem co mam robić. Nie znam jej i nie wiem, czy to nie jest głupi żart, ale nie chce jej mieć na sumieniu jeżeli to prawda, a ja nic nie zrobię. Witam! Co robić gdy 47-letni facet nie dba o higienę osobistą? Gdy zwracam mu uwagę, że brzydko pachnie reaguje agresją że wiecznie mi coś śmierdzi! A jak ma nie śmierdzieć gdy jego mycie ogranicza się do opłukania (dosłownie!) nóg Pracownicy brali, biorą i będą brać fuchy, czyli dodatkowe płatne zajęcia. Nie tylko w Polsce, ale także w krajach rozwiniętego kapitalizmu, takich jak: Stany Zjednoczone, Niemcy czy Francja. Pracownicy biorą fuchy dla dodatkowych pieniędzy, ale nie tylko. Niektórzy z nich szukają możliwości rozwoju i zdobycia nowych umiejętności. Co zrobić gdy mama Mnie bije ??? Pomocy!! Często sie zadza ze mama Mnie bije!;( Bardzo mnie to boli,poniewaz bieże pas i Mnie leje gdzie popadnie,zazwyczaj bije mnie o jakies bzdedy.Boje sie pojsc na policje bo mama mzoe pojsc do wiezienia a ja i bart trafimy do domu dziecka.Nie raz jets tak ze zleje Mnie lub mojego brat bardzo mocno,i zawsze ejst mi smutno jak moj 10-latni brat placze. jakie najlepiej wziąć tabletki żeby się zabić ? Zobacz 16 odpowiedzi na pytanie: jakie najlepiej wziąć tabletki żeby się zabić ? Aby znaleźć dobrą pracę, trzeba wykazać się zaangażowaniem i dużą aktywnością w procesie rekrutacyjnym. Poniżej znajdziesz 9 najważniejszych porad, dzięki którym szybciej zdobędziesz wymarzone stanowisko. 1. Zadbaj o tzw. networking i buduj bazę “znajomości”. Wiem, że może być Ci trudno mówić znajomym o swojej sytuacji. Przyjaciółka chce sie ze mna przespac! co robic? 2012-06-23 17:28:44; co mam zrobic gdy kolega chce ze mna robic sex .i czy mam sie z nim spotkac 2009-10-19 16:31:34; Czemu chłopak chce sie ze mna spotkac ostatni raz ?:((2010-06-08 17:04:41; były chłopak chce sie ze mna spotkac co mam zrobic? 2010-07-23 19:47:56 nie poszlo w szkole bede siedziec, w domu tragedia, nic sie nie uklada, nie chce dluzej tego ciagnac, stracilam jakikolwiek sens Kb2up. Dołączył: 2012-09-08 Miasto: Płock Liczba postów: 7205 26 stycznia 2013, 20:24 On: tak zrobie co ze chce i będę o ciebie walczył .Ja: A ja wiem że nie warto bo ja poprostu nie chce niczego więcej i musisz sie z tym pogodzić choć byś miał sie powiesić to nie moge bo na sile nic nie mozna i pomyśl poważnie weź sie w garść nie ja to inna .On : teraz tak myślisz ale zmieni ci sie kurwa musi;(Ja: Poprostu nie chce i nie potrafie być z Tobą rób z tym co chcesz ja już nie mam sił możesz mnie znienawidzic .On : Nie pisz tak ja też jadę na ostatniej garstce sił ale nie potrafie odpuścić żyjmy w zgodzie niech bd tak jak było zobaczymy za kilka tyogdni .Ja: Dobrzee..On : Chciałbym Cie tak teraz przytulic pocalować latwiej by mi bylo ..Ja : przestań nie zalamuj sie za duzo juz razem przeszlismy zeby teraz sie poddac bd dobrze :*Ja: Nie będzie między nami tylko kumple DOPÓKI TEGO NIE ZROZUMIESZ NIE BD : czemu kurwa czemuJa: Mówiłam ci już tysiąc razy że Cię nie : Dobra nie kochasz mnie spoko ale zmieni sie to napewno;(.Ja:Napewno - Ja pierdole nie nie kurwa nie ;-( nie potrafie tak chuj poddaje sie Koniec z tym wszystkim koniec nie ma juz mnie ;-( ..Ja - nie odpisałam na to nic .On kolejny sms : Ty aby nic nie rob zapomnij o mnie usun mnie z pamieci i nie obwiniaj sie widocznie tak musialo byc pamietaj ze zawsze bylas najwazniejsza kocham cie trzymaj sie oby ci sie ulozylo ;-(Ja nadal nic...Kolejny sms 3 z rzędu :On: obiecaj mi ze sobie poradzisz obiecaj...kolejny sms 4 z rzędu ja nadal nic :On : powiedz mi tylko czy dasz rade i daje ci spokoj zebys nie cierpiala wiecej przeze mnie Obiecaj to ze dasz rade i mnie nie ma znikam z twojego zycia raz na go szuka zapłakany jego nie ma nie odbiera co ja mam robić ;((? Dołączył: 2008-02-15 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 10726 27 stycznia 2013, 09:35 mialam to samo - groził, prosił, szantażował, że się powiesi. Nic nie zrobił, szybko sobie znalazł pocieszycielkę, której naopowiadał jaką jestem straszna suką, jak śmiałam z nim zerwać hehe. Teraz mnie to śmieszy, wtedy byłam kłębkiem odpowiadaj, nie dzwon, nie odpisuj - żadnymi słowami do nie przekonasz żeby przestał, tlko on dalej będzie się nad Tobą pastwił. Dołączył: 2013-01-21 Miasto: Świdnica Liczba postów: 25 27 stycznia 2013, 09:46 też takie coś słyszałam kilka razy...żałosnee... olej na siłe Dołączył: 2012-02-20 Miasto: Nibylandia Liczba postów: 3033 27 stycznia 2013, 10:20 To nie twoja wina, jesteś wolna i masz prawo robić co chcesz, a to, że ktoś chce ograniczyć twoją wolność... jego życie - jego sprawa. Dołączył: 2012-11-14 Miasto: Kraków Liczba postów: 618 27 stycznia 2013, 10:34 Po jego pierwszym zdaniu wiedziałam ile macie lat dalej juz nie czytałam;p Nic sobie nie zrobi też takiego miałam ;p Zwykły świr lepiej go unikać na kilometr szkoda czasu na takiego. Olej go po prostu to się odczepi 9magda6 27 stycznia 2013, 10:37 Mój kolega tak mówił aż w końcu wykonał swój plan i za domem się powiesił. Miłość to ogromne uczucie i może prowadzić do wielu tragedii. Taka prawda. Dołączył: 2012-05-08 Miasto: Wrocław Liczba postów: 4216 27 stycznia 2013, 13:23 I co, znalazł się czy nie? Dołączył: 2012-09-08 Miasto: Płock Liczba postów: 7205 27 stycznia 2013, 13:30 znaleźli go w porę , wziął jakieś tabletki ... Dołączył: 2012-05-08 Miasto: Wrocław Liczba postów: 4216 27 stycznia 2013, 14:39 To dobrze, że się znalazł, na pewno wszystkie się dobrze skończy, pewnie go skierują do psychiatry. Trzymaj się i rób jak Ci serce dyktuje, nie daj się szantażować! :) Edytowany przez Taritt 27 stycznia 2013, 14:42 Dołączył: 2012-09-08 Miasto: Płock Liczba postów: 7205 26 stycznia 2013, 20:24 On: tak zrobie co ze chce i będę o ciebie walczył .Ja: A ja wiem że nie warto bo ja poprostu nie chce niczego więcej i musisz sie z tym pogodzić choć byś miał sie powiesić to nie moge bo na sile nic nie mozna i pomyśl poważnie weź sie w garść nie ja to inna .On : teraz tak myślisz ale zmieni ci sie kurwa musi;(Ja: Poprostu nie chce i nie potrafie być z Tobą rób z tym co chcesz ja już nie mam sił możesz mnie znienawidzic .On : Nie pisz tak ja też jadę na ostatniej garstce sił ale nie potrafie odpuścić żyjmy w zgodzie niech bd tak jak było zobaczymy za kilka tyogdni .Ja: Dobrzee..On : Chciałbym Cie tak teraz przytulic pocalować latwiej by mi bylo ..Ja : przestań nie zalamuj sie za duzo juz razem przeszlismy zeby teraz sie poddac bd dobrze :*Ja: Nie będzie między nami tylko kumple DOPÓKI TEGO NIE ZROZUMIESZ NIE BD : czemu kurwa czemuJa: Mówiłam ci już tysiąc razy że Cię nie : Dobra nie kochasz mnie spoko ale zmieni sie to napewno;(.Ja:Napewno - Ja pierdole nie nie kurwa nie ;-( nie potrafie tak chuj poddaje sie Koniec z tym wszystkim koniec nie ma juz mnie ;-( ..Ja - nie odpisałam na to nic .On kolejny sms : Ty aby nic nie rob zapomnij o mnie usun mnie z pamieci i nie obwiniaj sie widocznie tak musialo byc pamietaj ze zawsze bylas najwazniejsza kocham cie trzymaj sie oby ci sie ulozylo ;-(Ja nadal nic...Kolejny sms 3 z rzędu :On: obiecaj mi ze sobie poradzisz obiecaj...kolejny sms 4 z rzędu ja nadal nic :On : powiedz mi tylko czy dasz rade i daje ci spokoj zebys nie cierpiala wiecej przeze mnie Obiecaj to ze dasz rade i mnie nie ma znikam z twojego zycia raz na go szuka zapłakany jego nie ma nie odbiera co ja mam robić ;((? Dołączył: 2012-11-04 Miasto: Gliwice Liczba postów: 2899 26 stycznia 2013, 20:27 to tylko takie gadanie. Ile razy ja już takie coś słyszałam i każdy żyje. Próba wzbudzenia winy, pewnie poszedł pić z kumplami i nie odbiera żeby Cię nastraszyć. kicky 26 stycznia 2013, 20:28 Ile macie lat? Od kiedy go nie ma? liliputek91 26 stycznia 2013, 20:28 to tylko takie gadanie. Ile razy ja już takie coś słyszałam i każdy żyje. Próba wzbudzenia winy, pewnie poszedł pić z kumplami i nie odbiera żeby Cię nastraszyć. vitaliowalady 26 stycznia 2013, 20:28 mam nadzieję ze się nie mylę , ale on gra...mam kumpla co juz kilka razy tez się zabijał, też do mnie podbijał, najczesciej po alkoholu mu sie takie coś urochamiało, zyje i ma się dobrze, na drugi dzień przepraszał.... twoj kumpel może ma to samo.. oby... ale kto wie ,tyle się teraz słyszy :// Dołączył: 2012-08-22 Miasto: Łódź Liczba postów: 6886 26 stycznia 2013, 20:28 No tutaj co prawda nie napisał, że chce się zabić, tylko że znika z Twojego go nie ma? Może po prostu musi sobie coś przemyśleć i się gdzież zaszył?A tak na marginesie : Mniejszych literek chyba już się nie dało zrobić... Dołączył: 2012-07-06 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3429 26 stycznia 2013, 20:29 siedziec na forum i przepisywac sms puckolinka 26 stycznia 2013, 20:30 nic nie zrobisz nie bedziesz z ni na sile, znajdzie sie nie martw sie Lovedresses 26 stycznia 2013, 20:40 Szkoda mi chłopaka, bo może was to dziwi ale oni też mają uczucia. Rozumiem że byliście razem? to normalne że ciężko mu jeśli nadal Cię kocha. A jeśli byłaś z nim wiedząc że go nie kochasz to sama sobie jesteś winna. Dołączył: 2010-01-30 Miasto: Kambodżio Liczba postów: 1902 26 stycznia 2013, 20:48 o matko przechodziłam to. miałam 14 lat (mnie można zrozumieć) ale mój chłopak oszołom 18. Świat oszalał. 2 miesiące próbowałam koncu po tylu nieprzespanych nocach, groźbach płaczach i szantażach postanowiłam nie odp na ani jednego smsa, ani jeden telefon. żaden szantaż . przypadkiem też dowiedział się ,że się z kimś spotkałam. przez miesiąc na zmiane albo mnie kochał albo nienawidził .oczywiście nic sobie nie być silna. ON NIC SOBIE NIE ZROBI. Z reszta to nie bedzie Twoja wina ;* Nie wiem dlaczego taki nick, po po prostu czuje sie jak ostatnia idiotka zyjac takim zyciem. Mieszkam na 10 pietrze,To byly pytania retoryczne, tak dla paddierzanija razgawora czasami jak jest bardzo zle widze siebie otwierajaca okno i wyskakujaca. Boje sie tego, boje sie ze jak kiedys sie zalamie to po prostu to zrobie. O to w ogole nie pytalem, bo to znam z autopsji kobieta mnie nastraszyla jakimis prochami Jakimi? Nie kazde psychotropy sa od razu jakies koszmarne. W dziale leki masz opis dzialania niemal wszystkiego co mozna dostac w aptece, w dodatku opisany przez wiele osob. Ale tak prywatnie to nie czytalbym tego na Twoim miejscu bo jeszcze Cie cos przestraszy.. A teraz na serio - cos co czesto powtarzam: kazda specjalizacja, kazda dziedzina medycyna ma jakies swoje specyficzne medykamenty, inne ma interna, inne kardiologia, jeszcze inne psychiatria. Chyba najgorsze skutki uboczne ma onkologia, psychiatria wcale zle nie stoi To raz. A dwa - to bilans cos za cos. Czy warto poswiecic jakies niedomaganie w zamian za odzyskanie wiary w zycie i dobry nastroj? Najlepiej napisz na kartce to czego sie boisz i za co jestes w stanie to juz nie chcialam tam wracac. Boje sie ze bede jak nacpana po lekach. Nacpany to by kazdy chcial byc, tak latwo to nie ma. Gdyby po psychotropach kazdy chodzil jak nacpany to kazdy cpun swirowalby psychicznego. A jednak tak nie jest. Ja w swojej "karierze świra" spotkalem tylko raz cpuna w szpitalu na Srebrzysku i uwierz mi, ze jak go zapieli w pasy na beri-beri to po dwoch dniach wyrwal stamtad drzwiami w samych kapciach i juz go nikt nie widzial. Nie mozna sie bac lekow, one pomagaja, tyle, ze wymagaja cierpliwosci I boje sie isc do psychiatry bo wtedy to juz na pewno sama przed soba nawet nie ukryje ze jestem po prostu wariatka Przed nami nie ukrylas a przed soba chcesz? Cos tu nie tak. Ale ja oczywiscie rozumiem co chcesz przez to powiedziec. Ja tak sie poczulem dopiero gdy dostalem do reki skierowanie do szpitala. Normalnie zlamka, pomyslalem, teraz to juz jestem regularny czubek. No i co? No wiec jestem i jakos nic sie nie dzieje: tramwaj mnie nie przejechal, z bejzbolem po miescie nie biegam, nie kradne w marketach, nie sikam na przystanku, nie dziaduje kasy pod kosciolem, gole sie codziennie i nie smierdzi ode mnie, robie zakupy w tych samych sklepach co "normalni ludzie" ... to jest niezly kawal, prawda? Najlepszy psikus jaki zrobilem "normalnym", to poszedlem do "ich" knajpy i zjadlem taki obiad jak "oni". A potem poszedlem do "ich" kina i widzialem ten sam film co "oni" No i jeszcze do tego jezdze po "ich" drodze i tankuje wache na "ich" stacjach a oni w ogole mnie nie rozpoznaja Ja się urodziłem z pomysłem na całe swoje wybór, a nie przypadek, decyduje o Twoim przeznaczeniu. Sam musisz zdecydować, ile jesteś wart, jaką odgrywasz rolę w świecie i w jaki sposób nadajesz mu sens. Nikt inny nie dysponuje tym, co Ty – Twoim zestawem talentów, pomysłów, zainteresowań. Jesteś oryginalnym egzemplarzem. Arcydziełem. Wykorzystaj to. Podobał Ci się quiz?Zakochałam się w tym quizie. 😍