Księżna Asturii po 100 latach. Kiedy ojciec infantki – król Filip - obejmował tron Hiszpanii po swoim ustępującym ojcu, Eleonora w sposób automatyczny została wyznaczona na księżną Asturii. Tytuł ten przyznaje się naturalnemu następcy do korony królewskiej. Łatwo policzyć, że Eleonora w chwili nadania jej tych zaszczytów Starofrancuskie chansons de geste (pieśni o czynach) dzieliły się na trzy cykle, z których najważniejszy, zwany królewskim, opiewa czyny tego właśnie monarchy. Do wspomnianego cyklu należy także Pieśń o Rolandzie przedstawiająca wyprawę Karola Wielkiego do Hiszpanii przeciwko Saracenom, która w rzeczywistości miała miejsce w 778 r. Hymn Hiszpanii powstał z osiemnastowiecznego marsza wojskowego. Pierwszy raz wzmiankowany w 1761 roku w "Libro de Ordenanza de los toques militares de la Infantería Española" (zarządzeniu o sygnałach na rogu piechoty hiszpańskiej) autorstwa Manuela de Espinosy. Występował tam jako melodia anonimowa zatytułowana "Marsz Grenadierski Ślub Izabeli Kastylijskiej, tytułowej bohaterki serialu "Izabela, królowa Hiszpanii", i Ferdynanda Aragońskiego oburzył jej przyrodniego brata, ówczesnego króla Henryka IV. Władca, za Abdykacja ( łac. abdicatio – zrzeczenie się) – przedwczesna rezygnacja panującego monarchy z tronu i zrzeczenie się przysługujących mu z tego tytułu praw. Może być dobrowolna, np. cesarza rzymskiego Dioklecjana, cesarza Karola V, królowych Niderlandów Wilhelminy, Juliany i Beatrycze, króla Jana Kazimierza, lub wymuszona przez Transmisje wszystkich pozostałych spotkań Pucharu Króla w Telewizji Polskiej. Finał zostanie przeprowadzony 6 maja na La Cartuja w Sewilli. Puchar Króla: terminarz 1/2 finału. środa, 1 marca Osasuna – Athletic Bilbao (21:00) czwartek, 2 marca Real Madryt – FC Barcelona (21:00) wtorek, 4 kwietnia Athletic Bilbao – Osasuna (22:00) Netjeraperef mógł być synem króla Snefru. Jednak ta sugestia jest kwestionowana, ponieważ elitarny tytuł „syna króla” był często po prostu tytułem honorowym w okresie Starego Państwa, nadawanym prawowitym urzędnikom o nadzwyczajnej randze. „Prawdziwi” książęta nosili tytuł „cielesnego syna króla”. Papiery wartościowe Leandra Alfonsa Ruíza Moragasa (ur. 1929), oficjalnie uznanego 21 maja 2003 jako „Leandro Alfonso de Borbón Ruíz, syn króla, infant Hiszpanii” Życie prywatne. Był miłośnikiem wszelakich sportów (głównie polo) i – co zarzucali mu przeciwnicy – sybarytą i rozpustnikiem. Matylda d'Udekem d'Acoz urodziła się w 1973 roku w Uccle jako pierwsze dziecko Patryka d'Udekem d'Acoz i jego żony, Anny Marii. W 2000 król Belgów przyznał jej rodzinie tytuł hrabiów, dziedziczony w linii męskiej. W 1994 ukończyła studia w Institut libre Marie Haps w Brukseli na kierunku logopedia, w 2002 Université catholique de Karol VIII, fr. Charles VIII l'Affable (ur. 30 czerwca 1470 w Amboise, zm. 7 kwietnia 1498 tamże) – król Francji od 1483, syn Ludwika XI (1423–1483), z dynastii Walezjuszów i Karoliny Sabaudzkiej . Został królem w wieku trzynastu lat, po śmierci swojego ojca. Jednak do 1491 r. regencję sprawowała jego najstarsza siostra, Anna de 8aAUD. CZAS PRZECZYTANIA TEKSTU: 11 minut(y) / READING TIME: 11 1. BŁĄD NA BŁĘDZIE Prasę polską obiegła wiadomość, że król Hiszpanii Jan Karol I (nazywany Juanem Carlosem) zamierza abdykować. Doniesieniu towarzyszyła zagadkowa informacja, że abdykacja nie może się odbyć bez zmiany konstytucji. Ponadto – losy monarchy i jego rodziny (szczególnie córek) po abdykacji są niepewne. Nie wiadomo, czy będą nosiły tytuły księżniczek oraz czy Jan Karol (i jego żona, Królowa Zofia) nadal będzie finansowany przez państwo już jako były monarcha. Z tych wszystkich powodów na specjalnym posiedzeniu zbierze się rząd, aby przyjąć odpowiednie zmiany w konstytucji. Jednym tchem wymieniono w mediach informacje o skandalach w rodzinie królewskiej, rzekomych, licznych romansach króla, feralnym polowaniu w Botswanie, malwersacjach finansowych zięcia króla (i/lub jego młodszej córki infantki Krystyny) i wysokich kosztach utrzymania monarchii, negatywnie odbieranych w czasach kryzysu gospodarczego. Dowiedzieliśmy się także, że bez zmiany konstytucji po obecnym następcy tronu nie będzie mogła odziedziczyć jego córka (wnuczka króla), bo sukcesja w Hiszpanii następuje w linii męskiej. Do tego, gdzieniegdzie dodano, że król miał swoje zasługi dla demokracji przeciwstawiając się przewrotowi wojskowemu w 1981 r. oraz, że przez wiele lat cieszył się dużą popularnością, którą sam roztrwonił. Abdykacja nie ma więc być podyktowana złym stanem zdrowia króla, czy jak sam monarcha tłumaczył w wystąpieniu telewizyjnym – chęcią przekazania władzy młodemu pokoleniu – ale „ucieczką do przodu” monarchii hiszpańskiej w celu ratowania jej wizerunku. 46-letni następca tronu cieszy się znaczną popularnością i jest oceniany o wiele lepiej od króla. Młodzież hiszpańska jest jednak w większości pro-republikańska, co wpisuje się doskonale w tezę o odchodzeniu monarchii europejskich i ich powolnemu przetwarzaniu się w republiki. Taki, jednostronny przekaz dominował w doniesieniach medialnych. Nie po raz pierwszy duża część polskich mediów, w tym znaczących i opiniotwórczych, wykazała się niewiedzą oraz powieliła, bezkrytycznie doniesienia agencyjne. Po kilku dniach zaczęły się pojawiać nowe wiadomości, częściowo korygujące poprzednie rewelacje i dodające nowe fakty. Warto spojrzeć na nie krytycznie – ale nie po to, aby korygować poszczególne błędy, ale przedstawić minione wydarzenia zgodnie z faktami i konstytucyjną regulacją. A wydarzenie na to bez wątpienia zasługuje. 2. GARŚĆ FAKTÓW 1. W liście datowanym na 2 czerwca 2014 r. Jan Karol I, król Hiszpanii zgłosił premierowi rządu wolę abdykacji. Fakt ten premier natychmiast ujawnił opinii publicznej. Spowodował spore zamieszanie, ponieważ poza samą informacją, którą pochwalił się w mediach nie potrafił udzielić żadnej konkretnej informacji na temat terminu i konsekwencji prawnych abdykacji, a regulacja konstytucyjna nie jest w tej kwestii wyczerpująca. 2. Król zapowiedział przedstawienie motywów swojej rezygnacji w orędziu do narodu, co rzeczywiście miało miejsce. 3. Konstytucja Hiszpanii nie wymaga zmiany, aby abdykacja mogła się odbyć. Nie wyklucza abdykacji króla, a wręcz ją umożliwia – ale tryb i ewentualne konsekwencje abdykacji wymagają doprecyzowania w tzw. ustawie organicznej – nieznanym w Polsce (a występującym w kilkunastu krajach świata) źródle prawa konstytucyjnego. Ustawa organiczna ma moc niższą od konstytucji, a wyższą od ustaw zwykłych. Jest przyjmowana w trybie trudniejszym niż w przypadku uchwalania zwykłych ustaw (a więc trudniej się ją także zmienia). Reguluje, zgodnie z nazwą — zasady funkcjonowania organów władzy publicznej, np. zasady wyboru Prezydenta we Francji, czy — abdykacji króla w Hiszpanii. 4. Rząd niezwłocznie rozpoczął prace nad przyjęciem projektu w/w ustawy, którą wkrótce uchwaliły Kortezy Generalne. 5. 76-letni król Jan Karol rządził przez 38 lat 6. Filip VI ma 46 lat i jest obecnie najmłodszym europejskim monarchą (najmłodszy do tej pory, król Niderlandów Wilhelm Aleksander ma 47 lat). 3. ABDYKACJA, KORONACJA, WSTĄPIENIE NA TRON (AKCESJA) Abdykacja króla Jana Karola to już piąta abdykacja monarchy w ciągu minionego 1,5 roku – po królowej Niderlandów, królu Belgów, papieżu oraz emirze Kataru. Można powiedzieć, że stały się one coraz częstsze. Dawno już nie miało miejsca tak wiele abdykacji w tak krótkim czasie. Hiszpańska konstytucja nie przewiduje ceremonii koronacji (wbrew doniesieniom części mediów). Również Jan Karol nie był koronowany na króla, ale objął władzę (chociaż krótko po tym fakcie odbyła się oficjalna msza święta ku czci nowego monarchy). Jedynym państwem, w którym nadal odbywa się uroczysta ceremonia koronacji o charakterze religijnym jest Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Ostatnie tego typu wydarzenie miało miejsce w 1952 r. kiedy koronowano obecną królową Elżbietę II. Podobnie jak w Zjednoczonym Królestwie, tak w Hiszpanii — przejęcie władzy królewskiej nie odbywa się po spełnieniu ceremonialnych wymogów, ale następuje z mocy prawa, w momencie otwarcia sukcesji – a więc śmierci czy innej przyczyny opróżnienia tronu przez poprzedniego monarchę. W obecnie omawianym przypadku stało się to z chwilą abdykacji króla, a więc wejścia w życie podpisanej przez monarchę (i kontrasygnowanej przez premiera) ustawy organicznej o abdykacji. Stało się to o północy 19 czerwca. Hiszpańska ceremonia wstąpienia na tron jest ogólnie i skrótowo uregulowana w konstytucji. Szczegóły zostały doprecyzowane w przepisach niższego rzędu przyjętych przez parlament w porozumieniu z monarchą. Zgodnie z art. 61 Konstytucji Hiszpanii: „Król po akcie jego proklamacji przed Kortezami Generalnymi, przysięga wiernie sprawować swoją funkcję, przestrzegać i czuwać nad przestrzeganiem Konstytucji i ustaw oraz poszanowaniem praw obywateli i wspólnot autonomicznych”. To cała konstytucyjna regulacja tej skromnej i skrótowej uroczystości. Nie ma w niej żadnych elementów religijnych, ani ceremonialnych. Ciekawa jest treść, jak i sama ustawa o abdykacji — pierwsza tego typu pod rządami obecnie obowiązującej konstytucji (Jan Karol jest pierwszym królem, panującym od restytucji monarchii w 1975 r., a więc także jego abdykacja jest pierwszą w najnowszej historii Hiszpanii). Spowodowała ona wiele nieporozumień opisanych wyżej, ale także wzbudzała dużą ciekawość. Ostatecznie za ustawą zagłosowało 299 z 341 deputowanych (19 głosowało przeciwko, a 23 posłów było nieobecnych). Głosowanie poprzedziła burzliwa debata, w czasie której można było usłyszeć zarówno głosy poparcia dla monarchii (poseł lewicy stwierdził nawet, że socjalizm może iść w parze z monarchią!), jak i postulaty rychłego przeprowadzenia referendum w sprawie wprowadzenia w Hiszpanii w pełni republikańskiej formy państwa (najnowsze badania opinii z 4-5 czerwca przyniosły wynik: 62% respondentów popiera ideę referendum, 49% opowiada się za monarchią, 36% za republiką). Ustawa organiczna nr 3/2014 z 18 czerwca 2014 r. dotycząca abdykacji Jego Królewskiej Mości Jana Karola I Burbona składa się tylko z dwóch artykułów. Otwiera ją preambuła, która zawiera krótki opis wypadków poprzedzających abdykację, przywołanie XIX-wiecznych konstytucji hiszpańskich, które również powierzały parlamentowi regulację szczegółów dotyczących sukcesji tronu i abdykacji oraz pełną treść oświadczenia monarchy przesłanego 2 czerwca 2014 r. premierowi i przewodniczącym obu izb parlamentu. Ustawa stwierdza, że król Jan Karol I abdykuje oraz że fakt ten nastąpi z dniem publikacji ustawy organicznej w dzienniku urzędowym (czyli 19 czerwca 2014 r.). 4. PROBLEMY KONSTYTUCYJNE (prawdziwe, a nie rzekome) a) abdykacja w konstytucji: jest jedynie wspomniana, a więc dopuszczalna, ale bez wskazania żadnych konkretnych zasad jej przeprowadzenia. Konstytucja odsyła w tej kwestii do ustawy organicznej. Abdykacja nie wymaga więc zmiany konstytucji, ale uzupełnienia jej przepisów (stanowi o tym sama konstytucja) b) następstwo tronu: nie jest prawdą, że córka obecnego następcy tronu nie będzie mogła odziedziczyć (lub w przypadku abdykacji – przejąć) po nim tronu z powodu męskiej sukcesji w Hiszpanii. Prawdą jest, że zgodnie z prawem semi-salickim, tron hiszpański przechodzi w pierwszej kolejności na synów – ale w ich braku, bez przeszkód na córki. Oznacza to jedynie, że gdyby obecnemu królowi Filipowi VI urodził się syn (obecnie ma dwie córki) tron odziedziczyłby on, chociaż byłby najmłodszym dzieckiem króla. W taki sposób następcą tronu został Filip, który jest dopiero trzecim dzieckiem Jana Karola, ale pierwszym synem. Siostry Filipa, infantki Helena i Krystyna zajmują w linii dziedziczenia tronu miejsce dopiero po jego córkach (jeszcze dokładniej: młodsza siostra Filipa, Krystyna, duszessa Palma de Mallorca – po dzieciach Heleny, duszessy Lugo). Co najmniej od 2004 r. politycy zapowiadają wprowadzenie w Hiszpanii primogenitury absolutnej. Wówczas o następstwie tronu decydowałoby tylko starszeństwo, a nie płeć dziecka. Obecnie, po królu Filipie, tron obejmie jego najstarsza córka, Eleonora, która w momencie objęcia tronu przez ojca, zgodnie z konstytucją uzyskała tytuł księżniczki Asturii (jej matka, dotychczas księżna Asturii, żona Filipa, została królową-małżonką i przysługuje jej kurtuazyjny tytuł Jej Królewskiej Mości, tak jak Filipowi). Art. 58 Konstytucji stanowi, że żona króla nie może wykonywać żadnej funkcji konstytucyjnej poza funkcją regenta. Gdyby król Filip zmarł lub abdykował przed uzyskaniem pełnoletności przez Eleonorę – regentką mogłaby zostać królowa Letycja. W komentarzach ekspertów pojawiła się ciekawa spekulacja dotycząca kulis decyzji króla o abdykacji. Rzekomo, prace nad wprowadzeniem do konstytucji zasady sukcesji na podstawie primogenitury absolutnej są bardzo zaawansowane i rząd wkrótce je ogłosi. Król, wiedząc o tym oraz zdając sobie sprawę, że oznaczałoby to przejście praw sukcesyjnych na najstarszą córkę, infantkę Helenę (która nie jest zainteresowana objęciem tronu) zamiast na Filipa, który przygotowuje się od lat do tej funkcji – postanowił działać. To ciekawa hipoteza. Najbliższe miesiące pokażą, czy zmiana nastąpi, chociaż wobec faktu, że król Filip VI ma wyłącznie córki, a także – że ma dwie siostry, problem płci następcy tronu na wiele lat stał się teoretyczny. Będzie to nieomal z pewnością kobieta. Jak słusznie uważają przedstawiciele hiszpańskiej doktryny prawa konstytucyjnego, gdyby 46-letniemu królowi urodził się syn, parlament zapewne zmieniłby konstytucję, aby prawa do tronu zachowała najstarsza córka monarchy. Podobna sytuacja miała miejsce w Szwecji, gdzie narodziny w rodzinie królewskiej syna i odebranie przez niego pierwszeństwa do tronu starszej siostrze zostało „skorygowane” w drodze zmiany konstytucji i wprowadzenia zasady primogenitury absolutnej. c) status ustępującego króla. Pomysły mediów, że Jan Karol po abdykacji będzie używał tytułu hrabiego Barcelony (jak jego ojciec Jan) nie miały uzasadnienia i nie potwierdziły się. Król zachował honorowy tytuł Jego Królewskiej Wysokości (w odróżnieniu od króla panującego, któremu przysługuje tytuł Jego Królewskiej Mości). Kilka dni po objęciu tronu przez króla Filipa, parlament zdecydował o zachowaniu przez Jana Karola jego immunitetu. Zgodnie z konstytucją monarcha jest nietykalny i nie podlega odpowiedzialności. Przepis nie wspomina jednak o „byłym królu”. Dzięki decyzji parlamentu zarówno Jan Karol, jak i królowa-matka Zofia będą nadal cieszyli się przywilejem nieodpowiedzialności. Pozbawienie króla immunitetu mogłoby oznaczać dla niego spore nieprzyjemności. Śledztwo prokuratorskie dotyczące afery finansowej z udziałem młodszej córki i zięcia ex-króla (nie ustalono, czy król był zamieszany w te działania) oraz pozwy cywilne przeciwko Janowi Karolowi dotyczące ustalenia ojcostwa dwóch nieślubnych córek to tylko wybrane sprawy, które dotyczą lub mogą go dotyczyć. 5. HERB FILIPA VI Zmiana na tronie oznacza także modyfikację herbu monarszego. Poprzedni herb został przyjęty na mocy dekretu królewskiego z 1977 r. Wizerunek obecnego został ustalony w dekrecie wydanym 20 czerwca 2014 r. Nowy herb królewski jest bardzo podobny do używanego przez Jana Karola, ale różni się od niego w kilku istotnych szczegółach. Herb został skonsultowany ze specjalistami ds. heraldyki z Królewskiej Akademii Historycznej. W herbie Filipa VI nie występują trzy elementy zawarte w herbie Jana Karola I : jarzmo (yugo) i pęk strzał (flechas) — godła katolickich monarchów Półwyspu Iberyjskiego – Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego, symbolizujące heroiczne cnoty narodu. Zniknął także umieszczony za tarczą krzyż burgundzki (podobny do krzyża św. Andrzeja, z tą różnicą, że jego ramiona nie są gładkie, ale sękate) symbolizujący tytuł diuka Burgundii używany ponownie od 1975 r. przez monarchów hiszpańskich (nie wiadomo, czy oznacza to, że król zarzuci ten tytuł). W tarczy pozostały godła symbolizujące historyczne części królestwa: złoty zamek (herb mówiący Kastylii), wspięty lew (Leon), złote słupy na czerwonej tarczy (Aragonia), złoty łańcuch (Nawarra) i owoc granatu (Grenada). W polu sercowym (centralne, najbardziej zaszczytne pole herbu) widnieją trzy lilie Burbonów. Tarczę herbową otacza kollana Orderu Złotego Runa, jednego z najbardziej zaszczytnych orderów rycerskich w Europie, którego król Hiszpanii jest Wielkim Mistrzem (jako jedyny nadawany jest dzisiaj niezależnie przez króla Hiszpanii – jako order państwowy oraz głowę rodu Habsburgów jako order prywatny/rodowy). Filip VI zmienił także kolorystykę chorągwi królewskiej z błękitnej (której używał Jan Karol) na czerwoną. Rysunek pochodzi ze strony: 6. PROBLEM Z MONARCHĄ HISZPAŃSKIM Monarchia hiszpańska, restytuowana pod koniec rządów generała Francisco Franco, boryka się z wieloma problemami. Podstawowy, podnoszony przez konstytucjonalistów związany jest z ciągłością władzy monarchicznej. Badacze różnią się w poglądach dotyczących tego, czy w 1975 r. doszło do restytucji, czy ustanowienia na nowo hiszpańskiej monarchii. Nieprzypadkowo, ustawa zasadnicza określa Jana Karola jako „dziedzica historycznej dynastii”, ale od niego rozpoczyna aktualną linię dynastyczną królów Hiszpanii (art. 57 ust 1). Legitymiści hiszpańscy odmawiają Janowi Karolowi (a więc i Filipowi VI) praw do korony uznając prawo Sykstusa Henryka – dalekiego kuzyna obecnego króla z innej linii Burbonów, który sam uznaje się za regenta wobec nadal aktualnych praw do korony jego bratanków (synów starszego brata Karola Hugona, który zrzekł się swoich praw). Ruch karlistowski to sięgający korzeniami początków XIX w. ruch oporu przeciwko sankcji pragmatycznej króla Ferdynanda VII z 1833 r. Król zmienił w niej zasady sukcesji tronu Hiszpanii przekazując go córce jako królowej Izabeli II zamiast (zgodnie z tradycyjnym prawem salickim) bratu — Karolowi, hrabiemu Molina (stąd nazwa ruchu karlistów). W 1936 r. kiedy zmarł Alfons Karol, ostatni potomek w linii prostej Karola hr. Molina, karliści podzielili się na zwolenników różnych rozwiązań. Nie wszyscy poparli Ksawerego, siostrzeńca żony Alfonsa Karola którego wyznaczył on na swojego następcę. Część opowiedziała się za Alfonsem XIII, dziadkiem późniejszego Jana Karola. Przez cały XIX wiek karliści z bronią w ręku domagali się uznania praw do tronu jedynego ich zdaniem prawowitego monarchy (monarchowie karlistowscy posługiwali się tytułem „króla de iure”). Ich opór zbrojny stopniowo słabł, ale jeszcze w czasie wojny domowej w Hiszpanii utworzyli zbrojne oddziały i do dzisiaj aktywnie przeciwstawiają się – ich zdaniem – uzurpacji okupujących tron hiszpański osób. Sykstus Henryk de Bourbon de Parma, dla większości karlistów regent tronu Hiszpanii, używający tytułu księcia Aranjuez, niezwłocznie po ogłoszeniu, że Jan Karol ma zamiar podać się do dymisji wydał oficjalne oświadczenie w którym stwierdził, że nie może podać się do dymisji ktoś, kto nie ma praw do tronu i zajmuje go bezprawnie. Sykstus Henryk de Bourbon de Parma (ur. 1940), książę Aranjuez, karlistowski regent Hiszpanii. 7. INNE PROBLEMY Król Filip VI obejmuje tron w trudnej sytuacji. Kraj pogrążony jest w kryzysie ekonomicznym, bezrobocie sięga 23%, a większość przedstawicieli młodego pokolenia popiera republikę, a nie monarchię. Filip cieszy się jednak dobrą opinią wśród Hiszpanów, nieporównanie lepszą niż jego ojciec, którego abdykację uważa się za desperacką próbę uratowania podupadającej monarchii. Hiszpańska monarchia w kształcie nadanym jej w konstytucji z 1978 r. to monarchia w dużej mierze symboliczna. Konstytucyjna pozycja króla jest bardzo ograniczona. Istotą monarchii parlamentarnych nie jest jednak silny, zaangażowany politycznie monarcha, ale współistnienie i godzenie w ustroju elementów monarchicznych (tradycyjnych, uniwersalnych, ogólnonarodowych) z republikańskimi (podejmowanie decyzji politycznych przez rząd odpowiedzialny przed pochodzącym z wyborów, kadencyjnym parlamentem). Problem polega na tym, że Jan Karol I stopniowo zrywał z tradycją na rzecz nowoczesności. Jego poparcie dla liberalizacji zasad aborcji przysporzyły mu u przeciwników przydomek „dzieciobójcy”. Zgoda na wprowadzenie do prawa szlacheckiego równości płci skłóciło środowisko hiszpańskiej arystokracji i podzieliło rodziny, pogrążając je w licznych procesach o prawo do tytułu. Obecny monarcha podążając tropem nowoczesności poślubił nie pochodzącą z rodziny królewskiej, ani nawet szlacheckiej rozwódkę. Chociaż obecna królowa cieszy się popularnością wśród Hiszpanów, trzeba pamiętać, parafrazując przysłowie, że „łaska ludu na pstrym koniu jeździ”. Monarchia hiszpańska powoli wyzbywa się ostatnich cech odróżniających ją od republiki. Może się okazać, że za pewien czas będzie bardzo trudno przekonać obywateli o zasadności utrzymania monarchii – i to z winy liberalnych i nowoczesnych monarchów. Przed Filipem także trudna sprawa wybijającej się na niepodległość Katalonii. Posłowie narodowych partii katalońskich wyszli z sali obrad przed głosowaniem lub głosowali przeciwko abdykacji króla (ale nie z powodu poparcia dla Jana Karola, ale w imię sprzeciwu wobec monarchii). Sprawa Katalonii będzie ważnym testem dla nowego króla. Komentatorzy piszą, że Filip jest pierwszym od 1975 r. królem, który do swojej roli przygotowywał się od dzieciństwa. Skończył studia na kierunkach ekonomia i stosunki międzynarodowej ( w Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie). Jak sam żartuje — gdyby nie konieczność przygotowywania się do roli króla poświęciłby się astrofizyce. Jest wykształcony i ma wiele zalet, ale nie posiada charyzmy i politycznego instynktu ojca. Hiszpańscy politolodzy zauważają, że nie można oczekiwać od Filipa zachowań, które zapewniały Janowi Karolowi ogromną sympatię Hiszpanów, jak słynne słowa, „może się Pan wreszcie zamknie?!”, które poirytowany monarcha, na oczach milionów widzów skierował w 2007 r. do Hugo Chaveza przerywającego ciągle przemówienie premiera Hiszpanii. Hiszpanie widzieli w Janie Karolu osobę, która wyprowadziła kraj z epoki wojny domowej i rządów autorytarnych oraz uratowała demokrację w chwili próby wojskowego zamachu stanu krótko po nastaniu monarchii konstytucyjnej (1981). Jan Karol z czasem roztrownił to ogromne zaufanie, a Filip będzie musiał budować je od nowa – w społeczeństwie zeświecczonym, zmęczonym kryzysem ekonomicznym i coraz mniej przywiązanym do tradycji, którą symbolizuje monarchia. Przed nowym królem trudne chwile związane z procesem jego starszej siostry i szwagra. Infantce Krystynie grozi wyrok 11 lat pozbawienia wolności za oszustwa finansowe i pranie brudnych pieniędzy. Specjaliści od wizerunku od kilkunastu miesięcy izolowali następcę tronu od jego siostry, dbając, by nawet w rodzinnych okazjach i na zdjęciach nie przebywali razem. Ewentualny wyrok skazujący będzie ciosem dla rodziny królewskiej. Czas pokaże, czy król Filip VI odniesie sukces. Wypada tego życzyć i Jego Królewskiej Mości i Hiszpanom. Wykorzystano informacje pochodzące z: – serwisu internetowego Hiszpańskiego Dworu Królewskiego ( – – portalu „The Local” ( – portalu – Dziennika „ABC” ( – Dziennika „El Pais” ( Start Kontakt 🔔 Wyszukiwarka haseł do krzyżówek pozwala na wyszukanie hasła i odpowiedzi do krzyżówek. Wpisz szukane "Definicja" lub pole litery "Hasło w krzyżówce" i kliknij "Szukaj"! tytuł syna króla Hiszpanii - Hasło do krzyżówki ⚐ Uściślij rozwiązanie według liczby liter Dodaj nowe hasło do słownikaDzięki tobie baza definicji może zostać wzbogacona, wystarczy wypełnić definicje w formularzu. Definicje zostaną następnie dodane do słownika, aby pomóc przyszłym użytkownikom Internetu utknąć w siatce definicji. Start Kontakt 🔔 Wyszukiwarka haseł do krzyżówek pozwala na wyszukanie hasła i odpowiedzi do krzyżówek. Wpisz szukane "Definicja" lub pole litery "Hasło w krzyżówce" i kliknij "Szukaj"! syn rodziny królewskiej w Hiszpanii - Hasło do krzyżówki ⚐ Uściślij rozwiązanie według liczby liter Dodaj nowe hasło do słownikaDzięki tobie baza definicji może zostać wzbogacona, wystarczy wypełnić definicje w formularzu. Definicje zostaną następnie dodane do słownika, aby pomóc przyszłym użytkownikom Internetu utknąć w siatce definicji. James FitzJames był synem ostatniego katolickiego króla Anglii Jakuba II i jego kochanki Arabelli Churchill, siostry słynnego księcia Marlborough – Johna Churchilla. Urodził się w 1670 roku we Francji, gdzie jego ojciec przebywał na chwilowym wygnaniu. Nieślubny potomek odebrał tam katolickie wychowanie w kilku kolegiach jezuickich. Gdy miał 16 lat, Jakub, który zasiadał już wówczas na tronie angielskim i szkockim, wysłał go do Paryża na dalszą edukację. publiczna James FitzJames na portrecie pędzla Pierre’a Mignarda. Wkrótce młody James udał się na Węgry. Tam, w walkach sił cesarskich z Turkami, zdobywał wojskowe doświadczenie. Wziął między innymi udział w oblężeniu i zdobyciu Budy w 1686 roku. Wojsko Karola V Leopolda Lotaryńskiego, będącego na służbie Habsburgów, urządziło wtedy rzeź tureckich obrońców. Przy okazji ucierpieli także miejscowi Żydzi. U boku ojca Po kampanii FitzJames wyjechał do Anglii. W 1687 roku ojciec nadał mu tytuły księcia Berwick, barona Bosworth i hrabiego Tinmouth. Wyróżniony tymi godnościami, wrócił na Węgry. Cesarz Leopold I mianował go dowódcą pułku kirasjerów. Na jego czele wziął udział w bitwie pod Mohaczem, w której armia cesarsko-bawarska pokonała siły tureckie. Spisał się tam tak dobrze, że Leopold awansował go na generała i podarował mu swój portret oprawiony w diamenty. Borsos/domena publiczna Pod Mohaczem w 1687 roku młody James dowodził już pułkiem kirasjerów. Gdy po tych sukcesach James wrócił do Anglii, rodzic obsypał go kolejnymi godnościami. Uczynił go między innymi gubernatorem Portsmouth, lordem-porucznikiem Hampshire i kapitanem gwardii. Ale niestety dobra passa wkrótce się skończyła. Król Jakub II został obalony przez protestancką rebelię i musiał uciekać z kraju. A syn razem z nim. Młody książę Berwick towarzyszył swojemu ojcu na wygnaniu we Francji. Stanął też u jego boku, gdy Jakub, wykorzystując poparcie irlandzkich katolików, próbował odzyskać tron z rąk Wilhelma III Orańskiego. James jako generał wziął udział w kilku bitwach. Walczył też w tej najważniejszej, nad rzeką Boyne. Dowodził kawalerią na prawym skrzydle. Mało co nie stracił życia. Jego koń został zabity, a on sam prawie zadeptany. Uratował go w walce wręcz jakiś żołnierz. Przegrana bitwa pogrzebała szanse Jakuba na powrót do władzy. Nie zakończyła jednak trwającego w Irlandii zrywu przeciwko urzędującemu protestanckiemu królowi. Berwick, choć miał wtedy tylko 20 lat, został dowódcą powstańczej armii. I mimo przewagi liczebnej przeciwnika radził sobie całkiem nieźle. Umiejętnie bronił Limerick, potem atakował zamek Birr, próbował zdobyć Cork i Kinsale. W styczniu 1691 roku uniemożliwił też dużej części sił Wilhelma sforsowanie rzeki Shannon. Był to już jednak łabędzi śpiew powstania. Wojskowy talent Jamesa nie wystarczył, by wygrać wojnę. W lutym 1691 roku książę wyjechał do Francji, gdzie rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu. Zobacz również:Ludwika XIV znają wszyscy. Ale dlaczego wychwalające króla Francji podręczniki milczą o ohydnych zbrodniach, którymi skrwawił sobie ręce?Hegemoni Europy. W jaki sposób Habsburgowie stali się najpotężniejszą dynastią kontynentu?Byli tak głodni, że zjadali się nawzajem. Horror odwrotu Wielkiej Armii Napoleona [18+] Pod francuskim sztandarem Po przegranej z Wilhelmem droga powrotu do Anglii była dla Jamesa zamknięta. Zmuszony do życia na obczyźnie, postanowił zostać najemnikiem. W końcu znał się na wojaczce i miał do niej talent. Na ludzi z takim doświadczeniem w nieustannie targanej konfliktami Europie było duże zapotrzebowanie. Wstąpił więc do armii Ludwika XIV. Pod francuskimi sztandarami walczył w licznych kampaniach przeciw Holendrom i Anglikom. W tym czasie Berwick wciąż nie porzucał nadziei na odzyskanie tronu angielskiego dla swojego ojca. Sformował nawet pułk konnej gwardii irlandzkiej, który miał walczyć w Anglii. Ostatecznie oddział został jednak włączony do armii francuskiej. Kilka lat później James wrócił do tego projektu i stworzył pułk gwardii pieszej, zwany pułkiem księcia Berwick. W 1701 roku ofiarował oddziały pod swoim dowództwem nowemu papieżowi, Klemensowi XI. Składał mu wówczas hołd w imieniu dwóch królów, Ludwika XIV i zdetronizowanego (tymczasem, jak sądził) Jakuba. Kneller/domena publiczna W bitwie pod Landen James został wzięty do niewoli przez… własnego woja, pułkownika Charlesa Churchilla. Jako poddany Króla Słońce James walczył nie tylko przeciw swoim rodakom, ale także… przeciw swojej rodzinie. Tak było, gdy 29 lipca 1693 roku w bitwie pod Landen prowadził atak na wieś Neerwinden. Został wówczas pobity i wzięty do niewoli przez własnego wuja, pułkownika Charlesa Churchilla. Krewniak bynajmniej nie puścił go wolno. Przeciwnie – przekazał Berwicka Wilhelmowi III Orańskiemu. O dziwo, król Anglii nie zemścił się na synu swojego rywala, nie ściął go ani nie wtrącił do Tower. Nie trzymał go nawet długo w niewoli. James szybko został wymieniony za więzionego przez Francuzów angielskiego arystokratę – księcia Ormonde. Kneller/domena publiczna James wiernie stał u boku ojca, zdetronizowanego króla Jakuba II Stuarta, starając się zapewnić mu powrót na tron. Jakiś czas później Wilhelm pewnie pożałował swojej wspaniałomyślności. W 1696 roku James w przebraniu przybył do Londynu. Zamierzał po raz kolejny wystąpić w interesie swojego rodzica. Przygotowywał spisek, który miał doprowadzić do obalenia protestanckiego króla. Misja ta – godna filmu płaszcza i szpady – nie zakończyła się sukcesem. Książę wrócił więc do służby w armii francuskiej. Nieraz jeszcze występował przeciw swoim. W 1702 roku we Flandrii, już jako generał-porucznik, kierował na przykład pościgiem za angielskim generałem Godardem van Reede. Marszałek Francji Po ponad dekadzie służby u Ludwika, w 1703 roku, FitzJames został naturalizowany jako Francuz. Powierzano mu coraz ważniejsze misje. Na czele 18 batalionów piechoty i 19 szwadronów jazdy wysłano go do Hiszpanii. Trwała tam wojna o sukcesję po zmarłym w 1700 roku Karolu II. Ludwik XIV bronił praw zasiadającego na tronie Filipa V, swojego wnuka. Na miejscu książę walczył z połączonymi siłami portugalskimi, angielskimi i austriackimi. Za pomoc w obronie swojego tytułu król Hiszpanii nagrodził go za to Orderem Złotego Runa. W 1705 roku Berwick wrócił na jakiś czas do Francji. Jego kolejną misją była pacyfikacja zbuntowanych hugenotów i zdobycie Nicei. Wkrótce znowu awansował. 15 lutego 1706 roku został mianowany marszałkiem Francji. Nic dziwnego: jego odwaga, uczciwość i wojskowe zdolności były powszechnie podziwiane. Po niedługim pobycie w nowej ojczyźnie świeżo upieczony marszałek wrócił do Hiszpanii, by po raz kolejny włączyć się w krwawą wojnę sukcesyjną. Objął tam dowodzenie połączonymi wojskami francuskimi i hiszpańskimi. BY-SA W 1705 roku Ludwik XIV poleciła księciu Berwick zdobycie hugenockiej Nicei. Odniesiony sukces zapewnił mu tytuł marszałka Francji. Początkowo koalicja antyfrancuska zadała mu ogromny cios. Siły angielsko-portugalsko-holenderskie, wspierane także przez hugenotów, zdobyły Madryt. Alianci wykorzystali fakt, że książę zostawił miasto, chcąc wydać im bitwę w innym miejscu. Był to jednak tylko chwilowy sukces. Stolicę udało się odbić już w sierpniu 1706 roku. Potem FitzJames kontynuował kampanię, odzyskując kolejne miasta i wsie w Walencji i Murcji. Dużym sukcesem było zdobycie w listopadzie Kartageny, dużego miasta w południowo-wschodniej Hiszpanii. Anglik na czele Francuzów, Francuz na czele Anglików Największe zwycięstwo syn angielskiego króla odniósł jednak 25 kwietnia 1707 roku w bitwie pod Almansą. Po raz kolejny walczył wówczas przeciw rodakom. Naprzeciw sił marszałka stanęły oddziały portugalskie i brytyjskie. Dowodzili nimi Henri de Massue, hrabia Galway, francuski hugenota w służbie angielskiej, oraz markiz de Minas. Tak o starciu pisał historyk Henry Kamen w książce Imperium hiszpańskie. Dzieje rozkwitu i upadku: O świcie dnia 25 kwietnia Berwick ustawił swoje oddziały na wyżynie górującej nad równiną rozciągającą się przed miastem Almansa. Dochodziło już południe, gdy wojska Galwaya dotarły na tę równinę i uszykowały się w odległości około mili od pozycji zajmowanych przez siły burbońskie. Armia francusko-hiszpańska, dowodzona przez Berwicka (…), liczyła nieco ponad 25 000 żołnierzy. Połowę tego wojska stanowili Francuzi, ponadto w jej skład wchodził jeden pułk irlandzki oraz Hiszpanie. Inspiracją do powstania tego artykułu stała się powieść Alberta Sáncheza Piñoli pod tytułem „Victus. Upadek Barcelony 1714” (Oficyna Literacka Noir Sur Blanc 2018). Galway i Minas dysponowali dużo mniejszymi siłami, liczącymi około 15 000 ludzi – z czego jedna trzecia to Portugalczycy, jedna trzecia Anglicy, a reszta to Holendrzy, francuscy hugonoci i Niemcy; nie było w tej armii Hiszpanów. Bitwa zaczęła się wczesnym popołudniem i już po dwóch godzinach doprowadziła do zupełnej klęski wojsk Galwaya. Sprzymierzeni stracili co najmniej 4000 zabitych (głównie Anglików, Holendrów i hugonotów), a 3000 żołnierzy wzięto do niewoli. Straty byłyby znacznie wyższe, gdyby większość Portugalczyków nie uciekła już w pierwszej fazie bitwy. Wśród wziętych do niewoli znaleźli się oficerowie, także angielscy. Jak Berwick, który „zawsze uważał się za Anglika i starał się w miarę możności unikać walki z Anglikami” radził sobie z tym faktem? Otóż znalazł sposób, by pokonanym okazać swój szacunek. „W dwa dni po bitwie zaprosił wziętych do niewoli oficerów wroga na duże przyjęcie wydane na ich cześć” – opowiada Kamen. O jedną wojnę za dużo? Bitwa pod Almansą była jednym z decydujących starć w hiszpańskiej wojnie sukcesyjnej. A do historii przeszła jako „jedyna bitwa, w której wojskami angielskimi dowodził Francuz, a francuskimi – Anglik”. Książę Berwick wykorzystał zdobytą w niej przewagę i odzyskał dla Filipa V prawie całą Walencję i Aragonię. Otrzymał za to miasta Liria i Xerica i tytuł książęcy. Nie był to koniec zaszczytów, które spływały na wygnanego z ojczyzny królewskiego bękarta. Po mistrzowskiej obronie południowej Francji przed atakiem Piemontczyków i Niemców w latach 1709-1712 Berwick został parem Francji. Balaca/domen publiczna Bitwa pod Almansą była najwspanialszym triumfem księcia Berwick. Monarchia Burbonów jeszcze wielokrotnie wykorzystywała jego zdolności. W 1713 roku po długim i żmudnym oblężeniu zdobył dla króla Hiszpanii Barcelonę. W 1721 roku wysłano go na południe Francji, by… zatrzymał postępującą tam zarazę. To także udało mu się osiągnąć. Nic dziwnego, że gdy Ludwik XV znowu starł się z imperium Habsburgów – tym razem początkiem sporu była kwestia sukcesji na polskim tronie – na czele swoich wojsk znowu postawił Berwicka. Los sprawił, że miała to być jednak ostatnia wojna tego zasłużonego dowódcy. Zginął zupełnie niespodziewanie. 12 czerwca 1734 roku, podczas oblężenia twierdzy Philipsbourg nad Renem, przypadkowy pocisk armatni urwał mu głowę. Ciało marszałka przewieziono do Strasburga, zabalsamowano i złożone w tamtejszej katedrze z wojskowymi honorami. Tak zakończyło się barwne – warte powieści lub filmu – życie angielskiego diuka, hiszpańskiego księcia i francuskiego marszałka w jednej osobie. Inspiracja: Inspiracją do powstania tego artykułu stała się powieść Alberta Sáncheza Piñoli pod tytułem „Victus. Upadek Barcelony 1714”, Oficyna Literacka Noir Sur Blanc 2018. Bibliografia: Charles Petrie, The Marshal Duke of Berwick. The Picture of an Age, Eyre & Spottiswoode 1953. The Marshal Duke of Berwick (1670- 1734), Wild Geese Heritage Museum and Library. Henry Kamen, Imperium hiszpańskie. Dzieje rozkwitu i upadku, Bellona 2008. William L. Urban, Nowożytni najemnicy, Bellona 2008.