Jak widać na zdjęciach dekoracji komunijnych kościoła, im więcej kwiatów i dodatków tym piękniej, dlatego zachęcamy do inspiracji komunijnych na naszym sklepie. Mając na uwadze trendy komunijne na rok 2022 , które Wam zaprezentujemy kościół w Waszej parafii, będzie wyglądał rewelacyjnie.
Modlitwa na Adwent. Modlitwa pierwsza. Wiem, o Boże mój! jak szanowne i święte są te dni, które przez Kościół Apostolski do tego przeznaczone zostały, aby nas przez skupienie ducha, przez pilną pobożność przysposobiły do godnego obchodzenia tej wielkiej uroczystości i pamiątki, przez którą corocznie uwielbiamy chwile narodzenia Jezusa Chrystusa, w którego Imieniu
Z tym wiąże się jednak potrzeba przemiany, odrzucenia dawnego sposobu życia, radość oczekiwania i gotowość na spotkanie. „Czuwajcie i módlcie się, byście nie popadli w pokuszenie” (Mk 14,38). „Czuwajcie Duch wprawdzie pełen zapału, ale ciało słabe” (Mt 26,41). „Czuwajcie i bądźcie mocni w wierze” (1 Kor 16,13).
W naszej ofercie znajdą Państwo szeroki wybór banerów dekoracyjnych na okres Adwentu. Baner adwentowy to wspaniała pomoc przy tworzeniu dekoracji kościoła na Adwent. Banery religijne to nowoczesna, piękna, łatwa w montażu dekoracja kościoła. Banery wydrukowane są w wysokiej rozdzielczości na matowym mocnym materiale banerowym.
Adwent. Cztery tygodnie liturgicznego oczekiwania na spotkanie. Dzisiaj człowiek wciąż gdzieś się spieszy, jest niewolnikiem zegarka, budzika, telefonu. Nie potrafi czekać. Jest niecierpliwy, żądny nowych wrażeń. Bóg natomiast ma czas. Jest Panem czasu. Jego atrybutem jest wieczność. Bóg się nie spieszy. Bóg czeka…
Zaprezentowany dziś raport „Kościół w Polsce 2023” ukazuje, jak zmienia się Kościół w naszym kraju. Wiele z tych zmian, związanych z procesem sekularyzacji społeczeństwa, jest głęboko niepokojących. Wielkim problemem jest zaburzenie przekazu wiary w młodym pokoleniu. Z jednej strony Kościół w Polsce dysponuje jednymi z
Adwent ma być dla nas tym samym - ma nas odświeżać i utrzymywać w zdrowiu, byśmy byli zdolni przyjmować Chrystusa pod każdą postacią, w jakiej do nas przyjdzie. Matka Teresa z Kalkuty. Adwent rozpoczyna nowy rok kościelny i jego głównym tematem jest oczekiwanie na przyjście Pana, rozważane w różnych aspektach.
W Kościele katolickim rozpoczyna się dziś Adwent. Jest to czas przygotowania na uroczystość Bożego Narodzenia.
A więc unikajmy zbyt krótkich spódnic i dużych dekoltów. To niewątpliwie nie jest miejsce na takie ubranie. Również spodenki raczej będą nie na miejscu. Unikajmy również ubrań obcisłych, czy też prześwitujących. Zatem jak ubrać się do kościoła? Przede wszystkim warto postawić na ubrania w stonowanych barwach.
Oczekiwanie na przyjście Chrystusa musi rodzić radość. Dlatego też Adwent jest nie tyle czasem pokuty, ile raczej czasem pobożnego i radosnego oczekiwania. Opuszczenie hymnu Gloria nie jest wyrazem pokuty, jak w Wielkim Poście, lecz znakiem czekania na nowe zabrzmienie hymnu anielskiego śpiewanego w noc narodzenia Jezusa (Łk 2, 14).
uk1uCz. Jak uzyskać członkostwo w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego? Osoby, które pragną być adwentystami dnia siódmego powinny przyjąć świadomie biblijny chrzest przez zanurzenie w wodzie w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chrzest ten poprzedzony jest wyznaniem wiary w podstawowe zasady wiary, których naucza Pismo Święte. Osoba pragnąca się przygotować do chrztu oraz uzyskać więcej informacji o kościele kierowana jest zazwyczaj do pastora adwentystycznego celem uzyskania cyklu lekcji biblijnych. W wyniku przyjęcia Pana Jezusa Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela, zaakceptowaniu podstawowych biblijnych zasad wiary i zadeklarowaniu ich praktykowania, kandydat do chrztu (katechumen) jest przedstawiany miejscowej radzie zboru i rekomendowany przez osobę przygotowującą do chrztu. Podczas chrztu lub niedługo po nim następuje oficjalne przywitanie i przyjecie do społeczności kościoła osoby ochrzczonej, która staje się w ten sposób pełnoprawnym członkiem Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Osoby już wcześniej ochrzczone w innych kościołach chrztem biblijnym w wieku świadomym w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego są przyjmowane do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego na podstawie wyznania wiary poprzedzonego nauczaniem podstawowych biblijnych zasad wiary. Możesz także napisać na nasz adres: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego w RP ul. Foksal 8 00-366 WARSZAWA Chętnie odpowiemy na wszystkie Twoje pytania. Dzwoniąc do naszej Kancelarii w Warszawie pod numer (+48) 22 3131 431 podaj nazwisko osoby, z którą chciałbyś/-abyś rozmawiać, ewentualnie proś o rozmowę z odpowiednim Sekretariatem.
Scenka sprzed bazyliki św. Piotra w Rzymie: 20-latka w ręczniku na ramionach. Walczy z „wydłużaniem” krótkiej spódnicy. Jeszcze 10 cm brakuje do przysłonięcia kolan. Dwóch strażników przed wejściem do bazyliki kręci przecząco głową. Już tylko 5 cm. Strażnicy są stanowczy. Turystka wnętrze bazyliki może obejrzeć najwyżej w folderze. Większość turystów odwiedzających Włochy wie, że by wejść na Mszę św. czy zwiedzanie kościoła, trzeba mieć strój przykrywający ramiona i kolana. W Polsce z początkiem gorących dni na ulicach, w kościołach i w miejscach publicznych zaczyna królować półplażowa moda. Włoskie standardy nie weszły w użycie, ale też nie pojawiły się przed kościołami tabliczki, które bez słów wyjaśniają, że „krótkie spodnie nie wchodzą”. Kościół możemy odwiedzić w sposób trojaki: niejako mimochodem wstępując do niego na krótką modlitwę; uczestnicząc we Mszy św. w dzień powszedni; uczestnicząc we Mszy św. w niedzielę lub w inne święto kościelne. W tym pierwszym przypadku nie jesteśmy oczywiście zobowiązani do jakiś specjalnych przygotowań. Jednak nasz strój musi być stosowny. Nie możemy odwiedzać kościoła w stroju kwalifikującym się tylko na plażę czy na boisko, np. w krótkich spodenkach czy negliżu. Nie może to być strój wywołujący zgorszenie czy znamionujący lekceważenie. Czy w krótkich spodenkach, w dresach czy innym niestosownym stroju odwiedzilibyśmy choćby na chwilę sejm, premiera, biskupa czy choćby naszego szefa w pracy? A w tym wypadku odwiedzamy przecież samego Boga? Uczestnicząc we Mszy św. w dniu powszednim postępujemy w taki sposób jakbyśmy odwiedzali kogoś z wizytą towarzyską, tylko, że tu mamy do czynienia z odwiedzinami osoby wyjątkowo ważnej – Boga. Savoir vivre w sposób jednoznaczny określa wymogi związane z taką wizytą. Nie odwiedzamy nikogo w stroju roboczym. Nasz strój określa nasz stosunek do gospodarza, ma wyrażać szacunek. Zakładamy więc na siebie ubranie bardziej eleganckie i odświętne. Jeżeli nasza wizyta ma uroczysty charakter ubieramy się w sposób uroczysty. Mężczyzna zakłada garnitur i płaszcz, kobieta strój do tego odpowiedni. Nikt nie idzie z uroczystą towarzyską wizytą w adidasach, dżinsach, spranym podkoszulku i podartej, starej kurtce. Udział w niedzielnej Mszy św. ma rangę wyższą niż uroczysta wizyta towarzyska. Powinniśmy zatem ubrać się w sposób szczególnie elegancki i uroczysty okazując tym szacunek i gospodarzom (Bogu i proboszczowi) i pozostałym gościom (wiernym, wspólnocie parafialnej). Ubiór kobiety W świetle zasad savoir vivre i przepisów etykiety biznesowej ubiory kobiece dzielą się na dwie kategorie ze względu na rolę, jaką kobieta spełnia. Może ona występować jako pracownik, reprezentant firmy, danego środowiska, jako naukowiec, dziennikarz czy po prostu jako człowiek. W takim wypadku jej ubiór, jak mówią specjaliści reprezentuje opcję „zero seksu” – spódnica nie jest krótka, ramiona, dekolt i plecy są zasłonięte, ubiór nie jest ani obcisły ani prześwitujący, buty zakrywają palce i pięty, biżuteria i inne ozdoby są bardzo skromne. Za najbardziej reprezentatywne dla takiego ubioru uznaje się kostium, garsonkę, sukienkę z marynarką, lub mniej odświętne – klasyczną szmizjerkę z długimi rękawami czy bliźniak. Kobieta może też występować jako przede wszystkim kobieta. Emanuje wtedy kobiecością, podkreśla ją i uwypukla, odsłaniając niektóre partie ciała. W takim stroju udaje się na randkę, do kawiarni, na spacer, na bal, na wieczorne „rozrywkowe” spotkanie towarzyskie. Kościół jest takim miejscem, w którym, tak jak zresztą w każdej poważnej instytucji, ten drugi typ kobiecego stroju nie uchodzi, jest nie na miejscu, może komuś przeszkadzać, może kogoś gorszyć, a nawet obrażać. Któraś z kobiet powie: „nie odpowiadam za ludzkie reakcje”. O, nie. W świetle savoir vivre odpowiadamy za nie. Nasz ubiór i nasze zachowania, jak uczy etykieta, mają być takie, by u nikogo nie wywoływać negatywnych reakcji, by powodować powszechną akceptację. Poza tym należy pamiętać, że ubiór podkreślający kobiecość, uwypuklający ją może, co powinno być oczywiste, ściągać i rozpraszać uwagę mężczyzn, a przecież przyszli tu oni po to, by spotkać się z Panem Bogiem, a nie podziwiać kobiecą urodę. Epatując ich swoimi wdziękami kobieta postępuje więc w taki sam sposób jakby przyszła do publicznej biblioteki i czytelni, gdzie obowiązuje cisza, bo wszyscy chcą w skupieniu czytać, i włączyła głośno przenośne radio. Któraś z pań mogłaby powiedzieć: „Ja nie ubrałam się w ten sposób do kościoła tylko na spacer, który nastąpi zaraz po Mszy św.”. No cóż. W takim wypadku trzeba do kościoła ubrać się stosownie i potem stracić trochę czasu, wrócić do domu i się przebrać. Kobiety wybierając się z wizytą towarzyską, a nawet do pracy malują się i perfumują. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie w każdej sytuacji jest to stosowne. Ostrzejszy makijaż jest stosowny tylko na wieczorne przyjęcie. Savoir vivre uczy, że gdy np. idziemy na obiad kobieta nie powinna zbytnio się perfumować, bo zapach perfum będzie dominował zapach jedzenia. W kościele kobiety nie powinni epatować innych nie tylko swoją kobiecością – seksapilem, ale również w żaden inny sposób. Nie powinny rozpraszać ich, ściągać na siebie ich uwagi. Tutaj ludzie przyszli do Pana Boga, a nie po to, by nam się przypatrywać czy zachwycać się naszym zapachem. To wszystko kobiety powinny brać pod uwagę ubierając się do kościoła. Ich strój powinien zatem być elegancki, ale bardzo skromny, makijaż, jeżeli w ogóle, to bardzo dyskretny. Perfum nie powinny używać. Pamiętajmy, że w świecie savoir vivre obowiązują dwie zasady w odniesieniu do stroju: nie możemy być nie tylko „niedoubrani” (underdressed), a więc ubrani zbyt, w stosunku do innych, skromnie i za mało odświętnie, ale również nie możemy być „nadubrani” (overdressed), a więc ubrani zbyt, w stosunku do innych, strojnie. Kobiety siadając w pierwszych ławkach, powinny ponadto zwracać szczególną uwagę na stosowność swojego ubioru. Ich ubiór może bowiem rozpraszać również księdza (czy księży) lub inne osoby znajdujące się przy ołtarzu. „Twój wygląd zewnętrzny – mówi chińskie przysłowie – jest kartą tytułową twojego wnętrza”. On sygnalizuje zatem również stosunek do miejsca, okoliczności, innych osób oraz, w tym wypadku, również Boga, co pociąga też za sobą, oczywiście, określone zachowania. Warto w tym miejscu powtórzyć nieco złośliwą uwagę Jeana de Maison jr. w książce pt. „Odrobina dobrych manier (nawet w kościele) nie zaszkodzi”: „Te grupki dziewcząt nastawionych na atmosferę przyjęcia w czasie kazania i ofiarowania przypominają za każdym razem o wymogu grzeczności: czy wypada wzbogacić ich bezmyślne paraliturgiczne rozrywki słodyczami i coca colą? Paniom w futrach z norek oczywiście zaoferujemy tartinki z kawiorem i kieliszek czystej”. Ubiór mężczyzny Omawiając ubiór kobiecy stosowny do kościoła akcentuje się w znacznej mierze te jego elementy, które mogą rozpraszać, gorszyć, wywoływać skutki w perspektywie seksualności. Nie należy też jednak zapominać o tym, że powinien on być elegancki – odświętny. I taki również powinien być ubiór mężczyzny. Nie może to zatem być strój roboczy czy sportowy, czy ujmijmy to precyzyjniej, treningowy. Kanony elegancji i odświętności w wypadku mężczyzny są proste, jasne i precyzyjne. Mężczyzna udający się do kościoła na Mszę św. powinien mieć na sobie garnitur, najlepiej białą koszulę i oczywiście krawat oraz skórzane półbuty. Latem, szczególnie w godzinach południowych ten ubiór może być jasny, a nawet biały, a zimą szary aż do czerni, którą mężczyzna przywdziewa w tych najbardziej uroczystych chwilach. Artykuł pochodzi ze strony:
21 października, 2021 Wraz z nadejściem chłodniejszych dni wiele osób staje przed dylematem jak powinno ubrać się na coniedzielne nabożeństwo. Z jednej strony nasz strój powinien być elegancki, z drugiej cienkie płaszcze i sukienki nie są w stanie zapewnić nam wystarczającej ochrony przed chłodem. Jak zatem należy się ubrać, aby wyglądać adekwatnie do okazji, ale nie nabawić się przeziębienia? Jakie fasony i kolory wybierać? Kompletując nasz strój do kościoła należy pamiętać o kilku prostych zasadach. Jednymi z najważniejszych z nich jest skromność i zachowanie umiaru. Pamiętajmy, że nie wybieramy się na pokaz mody podczas, którego oczy wszystkich powinny być skierowane na nas. Z drugiej strony uczestnicząc w nabożeństwie powinniśmy wyglądać bardziej odświętnie niż w trakcie szybkiej wizyty w osiedlowym sklepie. Wysokie szpilki, głębokie dekolty, krzykliwe kolory, pstrokate wzory, a także skóra lub lateks nie będą najtrafniejszym wyborem jeśli wybieramy się na niedzielną mszę. Zamiast tego powinniśmy postawić na bardziej stonowane kolory, a także klasyczne fasony. Warto zwrócić również uwagę na odpowiednie obuwie. Klasyczne damskie botki lub kozaki na słupku będą idealnie dopełniały nasz strój równocześnie zapewniając nam wygodę. Jakich materiałów szukać? Ponieważ w wielu świątyniach temperatura w tym okresie jest dość niska warto postawić na wysokiej jakości materiały, które z jednej strony zapewnią nam ciepło, a z drugiej uchronią nas przed przegrzaniem i odtransportują z naszej skóry wilgoć. Dzięki temu będziemy w stanie uniknąć przemarznięcia oraz częstych przeziębień. Zdecydowanie powinniśmy unikać najpopularniejszego syntetyku jakim jest poliester. Ubrania wykonane z tego materiału nie będą w stanie nas wystarczająco ogrzać, a co więcej nie posiadają właściwości higroskopijnych. Skutkiem czego wystarczy jedynie odrobina wysiłku, np. krótki spacer do kościoła, aby przegrzać się i skończyć w wilgotnej bluzce. Kolejnym bardzo popularnym materiałem, który często możemy znaleźć w składzie swetrów lub płaszczy jest akryl. Podobnie jak poliester nie posiada on właściwości grzewczych. Co więcej tkaniny z jego domieszką bardzo łatwo niszczą się i mechacą. Jeśli więc zależy nam na dobrej jakości, eleganckich ubraniach powinniśmy go unikać. Do materiałów, które najlepiej sprawdzą się jesienią i zimą należą wełna i kaszmir. Warto także pamiętać o bawełnie i wiskozie, ponieważ należą do materiałów oddychających i będą zapobiegać zbieraniu się wilgoci przy naszej skórze. Ubieraj się warstwowo na tzw. „cebulkę” Oprócz ubrań z dobrej jakości materiałów warto ubierać się na tzw. cebulkę. Wbrew pozorom odzież damska daje nam wiele okazji do ukrycia pod sobą kilku dodatkowych warstw, które zapewnią nam dodatkową izolację i ochronią przed chłodem. Pod wełniany sweter możemy założyć bawełnianą koszulkę. Pod spodniami z pewnością uda nam się ukryć ciepłe rajstopy, a jeśli zdecydujemy się na spódnicę lub sukienkę możemy założyć halkę. Warto pamiętać także o ciepłych skarpetach, które będą zapobiegać wychładzaniu się naszych stóp. W momencie gdy temperatura zbliża się do zera powinniśmy obowiązkowo zabrać ze sobą ciepłą czapkę, szalik i rękawiczki. Jeśli nasz kościół jest ogrzewany, będziemy mogli bez problemu zdjąć je i schować do torby. Jak się ubrać do kościoła jesienią i zimą?5 (100%) 1 vote[s]